 Wysłany: Pią 11:16, 02 Lis 2007 Temat postu: Andrzej Olechowski Prezesem Orlenu? -agent komunistyczny |
|
| Andrzej Olechowski to jedna z ważniejszych postaci polskiego życia politycznego lat 90.
Był m.in. ministrem finansów i szefem MSZ. W przerwach swej politycznej kariery zajmował się biznesem, pracował w kilkudziesięciu radach nadzorczych, doradzał inwestorom i rządom. W 2001 r. był jednym z założycieli Platformy Obywatelskiej. Wycofał się z życia politycznego po przegranych wyborach na prezydenta Warszawy w 2003 r. Miał za złe Donaldowi Tuskowi, że poprowadził partię na prawo, zamiast szukać pola do współpracy z lewicą. W ostatnich wyborach parlamentarnych poparł kandydata LiD do senatu Roberta Smoktunowicza. Do 2006 r. zasiadał w radzie nadzorczej Orlenu. Według dziennika "Polska", nowa koalicja ma inne plany. PO i PSL chcą, by koncerny działały samodzielnie, ale założyły spółkę do pozyskiwania i eksploatacji złóż ropy. Taka minifuzja znacząco obniżyłaby koszty funkcjonowania firm (np. redukcja niektórych działów), a wspólna eksploatacja złóż zapewniłaby dostawy ropy do Polski. Ta na razie bardzo mglista koncepcja przyszłego gabinetu ma się wykrystalizować za kilka miesięcy, gdy nowy minister skarbu dokładnie przeanalizuje dokumenty spółek. Politycy nie chcą na razie zdradzać szczegółów i ganią się nawzajem za podawanie dziennikarzom informacji o swoich zamysłach - zauważa dziennik. "Jest to trochę odgrzewanie starych kotletów, bo już w 2005 r. Orlen, Lotos i PGNiG podpisały umowę o współpracy przy pozyskiwaniu ropy i gazu. "Jego nazwisko krąży po korytarzach naszej firmy. Trudno dziś ocenić, czy byłoby to dobre rozwiązanie, ale na pewno jest to fachowiec", potwierdza Ryszard Maliszewski, szef branżowego związku zawodowego w Orlenie. Za PAP Z publikacji i wypowiedzi dot. Polityki zagranicznej Andrzeja Olechowskiego Andrzej Olechowski jako były minister w MSZ: Proces budowania consensusu to lata 1990–1993. Okres ten kończy się z chwilą uznania przez SLD konieczności wstąpienia Polski do NATO. Później nastąpił okres pełnej zgody. Złożenie wniosku o przyjęcie do Unii Europejskiej przez rząd Waldemara Pawlaka zostało poparte przez Sejm RP niemalże jednogłośnie. Owszem, pojawiały się także egzotyczne propozycje, np. Mariana Piłki, który zaproponował równoczesne stowarzyszenie ze Wspólnotą Niepodległych Państw (WNP), ale były to marginalia naszej debaty politycznej. Rysy na tym ogólnym porozumieniu zaczęły się pojawiać w okresie rządu Leszka Millera, wraz ze sporami polsko-niemieckimi i kontrowersjami wokół traktatu konstytucyjnego UE. Link http://www.batory.org.pl/doc/polska_i_swiat.pdf Prezes ORLENU agentem wywiadu gospodarczego PRL Andrzej Olechowski - były działacz PZPR, co więcej jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej (a więc podwójny agent - na „liście Macierewicza” z 1992 roku jako agent o pseudonimie „Must”, co sam wyjaśniał współpracą z „wywiadem gospodarczym”) , do tego jako ekonomista ma ciągoty do pieniędzy. Pozytywne fakty Andrzej Olechowski podczas studiów interesował się muzyką rockową. Pracował nawet jako didżej w dyskotekach, był muzycznym prezenterem w Rozgłośni Harcerskiej i Trójce (razem z Wojciechem Mannem), a także kierownikiem artystycznym zespołu Trzy Korony Krzysztofa Klenczona. Dlatego Olechowski pisze dziś sobie w życiorysie, że należał do Solidarności? - Kluczową postacią jest tu Leszek Balcerowicz: członek PZPR i wykładowca w Instytucie Marksizmu-Leninizmu, a zarazem doradca w Sieci, szanowany przez ludzi "Solidarności", ale i przez komunistów, którzy traktowali go jako nadzieję na nowe oblicze PZPR. Takim ludziom wydawało się wtedy, że porządek opozycyjny da się dołączyć do dotychczasowego, a granice między nimi zatrzeć. Słabe fakty Głosami skarbu państwa Walne Orlenu odwołało 27.06.2006 z rady nadzorczej Andrzeja Olechowskiego. To może być początek głębszych zmian w koncernie. Olechowski był kompletnie zaskoczony. - Ten rok naprawdę był znakomity dla koncernu - mówił tuż po głosowaniu. - Można było chociaż mnie uprzedzić. Tego wymagałaby elementarna przyzwoitość. Jeden z trzech tenorów Platformy Obywatelskiej, czyli jej założyciel Andrzej Olechowski w przedterminowych wyborach parlamentarnych poparł Roberta Smoktunowicza. Jest on kandydatem LiD do Senatu . Smoktunowicz był zmuszony startować do Senatu z list LiD, ponieważ sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna nie chciał widzieć go na listach partii. Wszystko za zbyt bliskie, zdaniem Schetyny, relacje z Aleksandrem Kwaśniewskim i Pawłem Piskorskim. Smoktunowicz powiedział, że Platforma często popierała złe pomysły PiS, w szczególności powołanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz ustawy lustracyjnej. Ps. cenny komentarz blogiera Salonu24 bingo Cenny cytat ; W obozie rządowym - obóz pracy dla byłych współpracowników SB. Ciężkie roboty na posadach rządowych będą teraz odrabiać kapusie i donosiciele z czasów PRL'u. |
|
