Autor Wiadomość
jaronwoj
PostWysłany: Nie 23:19, 16 Gru 2007    Temat postu: Gwarancje dostaw surowców energetycznych dla Polski

Debata została zorganizowana przy merytorycznym wsparciu PKN Orlen 13.12.2007



Eugeniusz Postolski - wiceminister gospodarki


Nie będziemy obrażać się na Rosjan. Oceniamy, że nie ma zagrożenia odcięcia dostaw ropy lub gazu. Plan budowy ropociągu rosyjskiego do portu w Primorsku i w tym kontekście zakręcenia kurka na ropociągu Przyjaźń można raczej traktować jako zapowiedź niż zagrożenie. Analizujemy teraz projekty inwestycji, które mają poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju, w tym i plan budowy ropociągu z Ukrainy do Polski. Dobre pomysły na pewno będą realizowane. O bezpieczeństwie energetycznym decyduje długofalowa polityka.





Piotr Kownacki - prezes PKN Orlen


Trudno zgodzić się z tezą, iż decyzje rosyjskich firm naftowych zależą tylko od ekonomii. Fakt, że kilka lat temu Rosjanie przestali transportować swoją ropę do portu Ventsplis, a w zeszłym roku przerwali dostawy do rafinerii litewskiej w Możejkach i ich nie wznowili, to kolejny na to dowód. Także decyzja o budowie rurociągu do zamarzającego portu w Primorsku ma niewiele wspólnego z ekonomią. Nawet szef jednego z największych rosyjskich koncernów, z którym rozmawiałem, nieoficjalnie przyznał, że to polityczna decyzja – ta inwestycja jest nieopłacalna, ale musi być wykonana.





Piotr Woźniak - minister gospodarki w rządzie PiS


Długofalowa rosyjska strategia energetyczna zakłada cele inne niż tylko ekonomiczne. Zwłaszcza w sektorze gazowym i naftowym firmy mają do wykonania zadania polityczne. I wręcz bezpośrednio mówi się o planach ominięcia państw tranzytowych. Chodzi zatem nie tylko o Białoruś i Ukrainę, przez których terytorium Rosjanie transportują ropę i gaz do Europy Zachodniej, ale też Polskę. Na pewno nie możemy rozumować w ten sposób, że jeśli bardziej zwiążemy się z Rosją, to dzięki temu poprawi się nasze bezpieczeństwo energetyczne.





Maciej Janiec - analityk REAKT


W przypadku interesów naftowo-gazowych w Rosji mamy do czynienia z mieszanką polityki i biznesu. Ale patrząc na decyzje rosyjskich firm w dłuższej perspektywie – to jednak mają one charakter ekonomiczny. Na przykład wiadomo, że rosyjskie firmy będą starały się ograniczyć eksport ropy na rzecz większej sprzedaży za granicą gotowego paliwa. Rozmowy z Rosją są konieczne, Ważne by interes odbiorcy był też interesem dostawcy.





Arkadiusz Siwko - prezes spółki Operator Logistyczny Paliw Płynnych


Dla bezpieczeństwa energetycznego tak samo jak dostawy ropy czy gazu ważne są dostawy paliwa. Ciągłość zaopatrzenia rynku jest wyznacznikiem takiego bezpieczeństwa. Należy zatem zadbać o nowe rurociągi, które będą transportować paliwo, i zwiększyć zapasy. To szczególnie ważne w razie sytuacji kryzysowej. Zaskakujące, że tylko projekt polsko-ukraińskiego ropociągu z Brodów do Adamowa jest na liście priorytetów rządowych, podczas gdy plan rurociągu paliwowego z Gdańska na południe kraju i przechowywania paliwa w kawernach jest na liście rezerwowej. Choć przechowywanie ropy i produktów właśnie w kawernach jest najlepszym rozwiązaniem.





Rafał Oleszkiewicz - dyrektor ds. strategii PGNiG


Rosyjski Gazprom jako jedyny tak duży eksporter gazu stosuje taktykę przerywania dostaw do krajów, z którymi jest skonfliktowany. Tak było w wypadku sporu z Białorusią i Ukrainą o cenę gazu i można przypuszczać, iż tego typu sytuacje mogą się powtarzać. Skutki odczuła także Polska, bo dostawy były mniejsze. Dlatego planujemy inwestycje, które umożliwią import gazu z innych kierunków. Gdy je zrealizujemy, na pewno łatwiej będzie nam rozmawiać z rosyjskim dostawcą. Trzeba też rozwiać mit, że gaz rosyjski jest dla Polski szczególnie tani, a gdybyśmy surowiec kupowali z Norwegii, to byłby znacznie droższy. Faktycznie PGNiG płaci Gazpromowi ceny według formuły opartej na notowaniach ropy naftowej, a gaz norweski, choć wyceniany według innej kalkulacji, był tańszy od rosyjskiego nawet o 30 proc.





Andrzej Szczęśniak - niezależny ekspert


Zapotrzebowanie na gaz ziemny w Polsce nie rośnie, a w kolejnych latach będziemy musieli w ramach wieloletniego kontraktu z Gazpromem sprowadzać coraz więcej rosyjskiego gazu. Nowe projekty – portu gazowego i rurociągu z Danii – wydają się mało realistyczne. Obie inwestycje powinny być opłacalne. Nie możemy wydawać ogromnych kwot na to, żeby stały niewykorzystane. Terminal gazu skroplonego to jednak projekt polityczny, skoro państwo ma wyłożyć ponad miliard złotych na niezbędny falochron. Podstawy biznesowe terminalu dla mnie nie są jasne. Warto zapytać, dlaczego zrezygnowaliśmy z prostego połączenia z Europą, czyli budowy rurociągu do Niemiec.



Źródło : Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/9211,76410.html

Krótki komentarz własny
Według mnie i gazety Rzeczpospolita jest spory problem.
Tytuł jest prawdą:
Nowy rząd, tak jak poprzednie, nie zdoła uciec od problemu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju, zwłaszcza jeśli chodzi o dostawy gazu.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group